Trochę przerwy.../ 11.04.15

Hej Kochani :)

Tak bardzo dziwnie się czuję do Was pisać,bo kilku dniach nie obecności.Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się na tak długo oderwać się od bloga.Ale czasami,nie ma innego wyjścia....przede mną ciężki czas,mega dużo obowiązków ,dlatego też nie ma mnie tu zbyt często.W ostatnim czasie ,dokładnie 11.04.15 ,czyli w zeszłą sobotę byłam na koncercie Dawida Kwiatkowskiego .Był to jeden z najwspanialszych dni w moim życiu,a zarazem kolejne wspomnienie zapisane do mojego życiorysu...Wszystko było takie piękne ,wrażenia nie do opisania.Zresztą Dawid daje taką moc i energię na koncertach,że nie możesz się opanować.Coraz bardziej kocham tego człowieka haha :D Mogłabym Wam tu wszystko opisywać,ale pewnie nie chciałoby Wam się czytać ,dlatego opowiem tak ogólnie.Cały koncert odbywał się w Klubie Palladium w Warszawie .Jedyną szansą na zdobycie biletu było wzięcie udział w konkursie ,jaki organizował Garnier.Należało kupić przynajmniej dwa produkty z Garniera ,zrobić sobie z nimi zdjęcie ,a następnie napisać,dlaczego akurat Ty miałabyś wygrać.Miłym zaskoczeniem dla mnie oczywiście było to ,że znalazłam się pośród tych osób .Nie wierzyłam ,że kiedykolwiek się uda...Po raz kolejny zaczynam wierzyć,że marzenia się spełniają.Tak więc wejściówek do wygrania było 400 + osoby towarzyszące ,wychodzi 800 i tyle też osób było,tak mi się wydaje,nwm .Koncert zajebisty i tyle ;D Po koncercie 'nocne zwiedzanie Warszawy ' haha gdzieś tam szwędałam się po centrum z koleżanką.Świetna sprawa , polecam ! A i zapomniałabym napisać o najważniejszym ,wychodząc z klubu spotkałam Honoratę Skarbek ,moją ulubioną polską artystkę ,oczywiście Natalia nie mogła zrobić tylko jednego selfie ,hahah ,zrobiła ze trzy ;D Jestem mega 'podjarana' aż do dzisiaj ;D Nawet nie wicie jakie to jest dziwne uczucie widzieć kogoś  ,z kim jest się bardzo blisko ,z osobą ,z którą jesteś prawie od samego początku.Zawsze marzyłaś o spotkaniu z nią ,a tu taka niespodzianka <3 

Odchodząc od tematu ,za dosłownie kilka dni piszę testy gimnazjalne.Trochę się boję,bo nie wiem czego się spodziewać.Staram się o tym nie myśleć,ale czym bliżej ,tym bardziej się stresuję.Czasami jest tak,że chcę napisać jak najlepiej ,a piszę najgorzej.Muszę zacząć przypominać sobie materiał , będzie ciężko.Dobra ,gatki,gatki ,ale teraz już na poważnie.Trzeba się wziąć w garść ,aby dostać się do wybranej szkoły.Tym ,którzy tak jak ja piszą testy gimnazjalne ,życzę Powodzenia ! Okej,ja zmykam ,muszę jeszcze uczyć się na jutrzejszy sprawdzian z polskiego :c czeka mnie przypomnienie lektur od pierwszej klasy gimnazjum...bardzo ciekawie ;33

                          

Byeee :*